NA ROZRUSZANIE KOMÓREK | Instytut Neurolingwistyki
ŁAP OKAZJĘ I RABATY !
4 January 2019
OSŁABIONA KONCENTRACJA?
8 January 2019

NA ROZRUSZANIE KOMÓREK

Zadano mi ostatnio pytanie „Czym się różni NLP od hipnozy?” (chodziło o terapeutyczne zastosowania hipnozy i NLP). I wbrew pozorom jest to bardzo trudne pytanie.

Po pierwsze metody NLP w dużej mierze są wynikiem modelowania pracy słynnego hipnotyzera i hipnoterapeuty Miltona Ericksona. Tak więc NLP czerpie z hipnozy pełnymi garściami, a hipnoza czerpie pełnymi garściami z NLP.

Po drugie, techniki NLP są w swojej istocie hipnotyczne, a samo NLP można potraktować jako rodzaj ukrytej, dyrektywnej hipnozy. Gdy pracuję z klientem płynnie przechodzę między stosowaniem metod NLP i hipnozy, bardzo często granice między nimi są niemożliwe do określenia.

Możemy się jednak pokusić o pokazanie różnic jak do rozwiązania problemu u klienta podszedłby terapeuta stosujący klasyczną hipnozę, a jak terapeuta stosujący metody NLP.

Dla przykładu weźmy klienta czującego lęk podczas wystąpień publicznych, który zamiast lęku chce czuć pewność siebie. Jeśli powiesz mu w stanie zwykłej świadomości „gdy widzisz przed sobą publiczność poczuj pewność siebie”, to zapewne nie będzie potrafił tego zrobić. Jeśli jednak wprowadzimy go w stan hipnozy i damy mu taką sugestię, to jego uwolniony z codziennych ograniczeń umysł znajdzie sposób by przeprowadzić tę zmianę. Gdy sugestie powtórzymy wielokrotnie, to będą się one wzmacniać (tzw. piętrzenie sugestii- compounding suggestions).

Drugą metodą często stosowaną w klasycznej hipnozie jest hipnotyczna regresja. Polega na powrocie do pierwotnego wydarzenia, które zapoczątkowało cały problem (ISE- Initial Sensitizing Event). Zakłada się, że istnieje pierwotna przyczyna (root cause), która gdy zostanie rozwiązana, sprawi że problem zniknie. Istnieją różne sposoby pracy z ISE, czasem stosuje się metody rozładowania emocji, czasem techniki wybaczania, czasem pracy z wewnętrznym dzieckiem itd.

Jak w takiej sytuacji można by pomóc stosując metody NLP? Zamiast dawać sugestię „gdy widzisz przed sobą publiczność poczujesz pewność siebie” w NLP przeprowadzimy klienta przez proces uczący go JAK, KONKRETNIE ma to zrobić. Możemy powiedzieć na przykład „Przypomnij sobie jakąś sytuację, w której czujesz pewność siebie. Co wtedy widzisz? Co słyszysz? Co czujesz, gdy czujesz pewność siebie?” Gdy klient wejdzie w stan pewności siebie, możemy ją wzmocnić, zakotwiczyć i przenieść w sytuację w której jest potrzebna- czyli w kontekst występu publicznego. To wszystko można zrobić w stanie hipnozy, lub bez użycia formalnej indukcji hipnotycznej.

Jednak zmianę przy użyciu NLP najczęściej zaczyna się poznając sposób w jaki klient tworzy problem w swoim umyśle. Klasycznym pytaniem często stosowanym przez Richarda Bandlera jest „naucz mnie, co mam zrobić w swojej głowie by poczuć to, co ty czujesz gdy masz ten problem”. Określamy jakie obrazy i jakie dźwięki w swojej głowie tworzy klient by powstał problem, a następnie przerywamy tę strategię instalując nową. Chodzi o to, by zmieniając myślenie zmienić emocje, a zmieniając emocje zmienić zachowanie. Jest to sekwencja podobna do używanej w terapiach poznawczo-behawioralnych (CBT), z tym że w CBT zmienia się treść myślenia, a w NLP najczęściej zmieniamy nie treść, tylko jego strukturę.

NLP oferuje mnóstwo technik pozwalających na szybkie przeprowadzenie zmiany. By zmienić stan lęku w stan pewności siebie możesz skorzystać z wielokrotnej dysocjacji, Perspective Pattern, Swish Pattern, analizy kontrastowej, 6 step reframing, gier New Code NLP itd. To wszystko są „gotowce” których możesz użyć, jeśli nie chcesz badać struktury tworzenia problemu. Jeśli chcesz zająć się przeszłością klienta, to różne techniki pracy z tzw. linią czasu stanowią NLPowski odpowiednik regresji hipnotycznej.

Wszystkie te metody można łączyć z formalną lub konwersacyjną hipnozą. W NLP kładziemy nacisk na elastyczność i zwiększanie możliwości wyboru- zarówno u klienta jak i u coacha lub terapeuty. Dlatego już na podstawowym treningu NLP Practitioner uczestnicy poznają wiele różnych technik przeprowadzania zmiany u siebie i u innych. Pozwala im to na działanie zgodnie z zasadą: „jeśli to co robisz nie działa, zacznij robić coś inaczej”.

Niektóre sposoby pracy takie jak praca z częściami osobowości są stosowane zarówno w NLP jak w hipnozie i trudno powiedzieć która dziedzina zapożyczyła od której ( a może obie przejęły koncepcję części i pracy z nimi od Fritza Perlsa lub Virginii Satir). Jeśli przeprowadzamy zmianę w sposób konwersacyjny, bez użycia formalnych technik NLP i bez indukcji formalnego transu, to różnice między NLP a hipnozą zacierają się jeszcze bardziej.

Gdybym pracował z naszym hipotetycznym klientem i zadał mu pytanie „Czyli do tej pory podczas wystąpień publicznych czułeś lęk. A co chcesz czuć zamiast tego?” i słysząc odpowiedź „pewność siebie” kontynuowałbym „A po czym poznasz że już masz tą pewność siebie?” i powtarzając jego słowa transowe oraz przejmując kotwice wzmocnił ten stan, a następnie przeniósł w kontekst wystąpień publicznych, to czy zastosowałbym NLP, czy hipnozę konwersacyjną? A może takie rozróżnienie nie jest potrzebne? W końcu „czym jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało”. W ostatecznym rozrachunku i tak najważniejsza jest skuteczność 

 

Pozdrawiam serdecznie 

Lech Dębski 

//]]>