W poprzednim Neuronie opisałem sposób myślenia ludzi, którzy po przeżyciu tragedii nie potrafią wrócić do poprzedniego stanu psychicznego. Czym zatem charakteryzuje się myślenie ludzi odpornych, którzy dobrze dają sobie radę z życiowymi trudnościami?
1) Zamiast skupiać się na tym co może się nie udać, skupiają się na celach które chcą osiągnąć. I nie muszą to być cele ogólnożyciowe, czasem celem jest znalezienie jedzenia, które pozwoli przetrwać kolejny dzień.
2) Stosują przeramowanie (reframing). Pisałem więcej na ten temat TUTAJ!
Więc nie ma potrzeby się powtarzać. Jest to niebywale użyteczna umiejętność, bardzo przydatna w wielu dziedzinach życia.
3) Stosują kotwice, by mieć łatwiejszy dostęp do pozytywnych przeżyć. Wiem co teraz powiesz: „Lechu, jakie kotwice? Przecież ci ludzie nie znają NLP!” Ale nie trzeba znać NLP, by zdjęcie kogoś bliskiego przywoływało związane z tą osobą przyjemne wspomnienia, albo by ulubiona melodia niosła ukojenie w trudnych chwilach.
4) Mają dobre związki z przyjaciółmi i rodziną. Okazuje się, że jeśli masz dobre relacje z osobami Ci bliskimi, to łatwiej jest znosić trudności życiowe. W sumie nic dziwnego, człowiek jest istotą społeczną, ze wszystkimi tego negatywnymi i pozytywnymi konsekwencjami. Tak więc, warto dbać o utrzymywanie dobrych kontaktów z bliskimi, również dlatego, że przydaje się to, gdy życie daje nam w kość.
5) Mają rozwinięty obraz całości, pozwalający postrzegać tragedię która ich spotkała w kontekście całego życia, lub nawet w jeszcze szerszym. Przeramowanie „wszystko w życiu ma jakiś sens” choć niekoniecznie jest prawdziwe, na pewno bywa użyteczne w sytuacjach trudnych. Po tragedii tsunami które spustoszyło Hawaje, wierzący w karmę Japończycy łatwiej dochodzili do siebie niż ateistyczni biali Amerykanie.
Co wynika z tego dla Ciebie?
Możesz nigdy nie przeżyć straszliwej tragedii, badania wykazują, że w naszej kulturze 1/3 osób doświadcza czegoś takiego (choć zastanawiam się, jakimi kryteriami się posłużono w tych badaniach, bo śmierci kogoś bliskiego doświadczył lub doświadczy każdy z nas).
Warto jednak wystrzegać się sposobów myślenia opisanych w poprzednim „Neuronie” i kultywować te, które opisałem powyżej. Nie tylko przygotuje Cię to na ewentualne nieszczęścia, ale również pozwoli lepiej i radośniej żyć.
A jak utrwalić bardziej użyteczne sposoby myślenia? Właśnie tym zajmujemy się w NLP 🙂