Przez Polskę przewala się kolejna runda walki o aborcję. „Chrońmy dziecko poczęte!” grzmią jedni. „Chrońmy prawa kobiet!” odpowiadają im inni. A jak to wszystko wygląda z perspektywy NLP?
W NLP i hipnozie istnieje bardzo użyteczne pojęcie tzw. „ramy”. „Rama” to po prostu sposób w jaki postrzegamy i oceniamy jakąś sytuację. Zależnie od przyjętej ramy zmieniają się nasze uczucia, sposób myślenia i zachowania. Rama określa znaczenie, jakie nadajemy jakiejś sytuacji, określa na co zwracamy uwagę, a co pomijamy. Mamy tendencje do słuchania argumentów mieszczących się w przyjętej przez nas ramie i do odrzucania wszystkiego, co się w niej nie mieści.
Z punktu widzenia NLP trwająca obecnie wojna o aborcję to po prostu walka różnych ram.
Jeden obóz nadaje ramę „mamy do czynienia z dzieckiem nienarodzonym, które trzeba chronić za wszelką cenę”. Z kolei drugi nadaje ramę „mamy do czynienia z zarodkiem i płodem, to jeszcze nie jest człowiek”.
W zależności od przyjętej ramy mówimy o „mordowaniu nienarodzonych dzieci”, albo o „usunięciu ciąży”.
W zależności od ramy mamy do czynienia z „chronieniem życia ludzkiego od momentu poczęcia” albo z „bronieniem prawa kobiety do dokonywania wyboru”.
I w tym całym tym sporze zapominamy, że są to tylko ramy. Że w zależności od tego, jakie znaczenie nadajemy sytuacji, przez jaką ramę ją postrzegamy, tak będziemy myśleć, czuć i postępować.
W walce ram jest prosta zasada: „silniejsza rama wygrywa”. Jeśli potrafisz narzucić swoją ramę przeciwnikowi, jeśli twój sposób postrzegania rzeczywistości okaże się silniejszy i uda ci się skłonić drugiego człowieka by postrzegał rzeczywistość przez twoja ramę, to wygrałeś. W przypadku grup społecznych wygrywa ta rama, którą przejmie większość ludzi.
Oczywiście nie są to jedyne ramy przez które można oceniać kwestię aborcji. Sprytny polityk będzie na nią patrzeć przez ramę „czy dla osiągnięcia moich celów politycznych opłaca mi się angażować w ten spór?”. Zręczny dziennikarz patrzy na to przez ramę „jak można to wykorzystać dla podniesienia nakładu gazety?” A trener NLP zastanawia się „jak mogę użyć to zagadnienie by nauczyć czegoś moich czytelników” 😉
Najważniejszą rzeczą jeśli chodzi o ramy jest to, że RAMY NIE SĄ PRAWDZIWE.
Zdarzenia nie mają znaczenia same przez się, dopiero rama przez którą na nie patrzymy nadaje im znaczenie. Jeśli to dobrze zrozumiesz, tootrzymasz kody dostępu do Matrixa. Nie będziesz nadmiernie przywiązany do swojej ramy, wiedząc, że jest to tylko rama którą przyjąłeś i z której możesz zrezygnować kiedy zechcesz. Będziesz w stanie spojrzeć na tą samą sytuację z różnych perspektyw, nie przywiązując się do żadnej z nich. Zrozumiesz, że to ty nadajesz znaczenia wydarzeniom w twoim życiu, a dzięki temu uzyskasz wolność i swobodę wyboru.
Oczywiście jest to tylko rama, przez którą praktyk NLP patrzy na świat. Nie jest bardziej prawdziwa niż inne ramy, ale często bywa użyteczna.
Do czego ją wykorzystasz?
Pozdrawiam
Lech Dębski