Autor: Agnieszka Ornatowska
Czasem tak się zdarza, że do Twojej głowy przychodzi czarna myśl – o czymś, czego się boisz, co Cię smuci, denerwuje, frustruje, stresuje lub jakieś negatywne wspomnienie z przeszłości i mimo najlepszych chęci nie daje się wypędzić tylko sprawia, że nie można się uspokoić, bo wraz z nią pojawiają się następne i prowadzą do spirali negatywnych myśli, kiedy nie można już ich przerwać, a nastrój z chwili na chwilę się pogarsza… Czasami to trwa dzień, a czasami ciągnie się przez dłuższy czas i nie wiadomo jak sobie z tym poradzić. Oczywiście próbujesz – starasz się zająć czymś innym, ale takie myśli bywają bardzo uparte i wracają! I odbierają radość życia i sprawiają, że czujesz się źle…
Jak sobie z tym poradzić? Jak wyjść z tej spirali czarnych myśli? Istnieje kilka sposobów 
wystarczy tylko uświadomić sobie, że możesz inaczej spojrzeć na swoje myśli!
Po pierwsze: możesz przestać być uczestnikiem, a zostać obserwatorem – zamiast grać główną rolę w swoich myślach wyobraź sobie, że wychodzisz ze sceny i stajesz obok przyglądając się temu, co się dzieje – tak, jakby oglądać film – i możesz zdecydować, żeby usiąść wygodnie w kinowym fotelu prze ekranem (można wybrać nawet tylne rzędy!) i obserwować z tej perspektywy swoje myśli; a jeżeli jeszcze sprawisz, że film stanie się czarno-biały i niemy, wtedy masz szanse poczuć się lepiej!
Po drugie: możesz wznieść się ponad swoje myśli i poszukać jakiegoś sensu w tym, co się dzieje w Twojej głowie. Pamiętaj, że Twoje myśli podsuwa Ci Twoja Podświadomość ( w wersji dla mężczyzn: Twój Nieświadomy Umysł;-), która się o Ciebie troszczy i dba o Twoje bezpieczeństwo, więc może w ten sposób chce zwrócić Twoją uwagę na jakiś fakt lub szczegół? Tym razem możesz obejrzeć swoje myśli jako detektyw, który szuka ukrytego dowodu lub poszlaki, zamiast skupiać się na głównej akcji – oglądaj tło, detale, zaglądaj w zakamarki przenosząc na to całą swoją uwagę. To też może spowodować, że poczujesz się lepiej!
Po trzecie: możesz zajrzeć pod spiralę szukając ukrytego przekonania, które generuje czarne myśli. Czasem wierzymy, że musi być gorzej, że trzeba czuć się winnym, że inni nas celowo denerwują i w wiele innych rzeczy, które sprawiają, że tak łatwo wpadamy w taką spiralę. Jak odnaleźć swoje przekonanie? To proste: poszukaj odpowiedzi na pytanie: Dlaczego o tym myślę? Dlaczego skupiam na tym swoja uwagę? Pewnie odpowiedź będzie prezentowała jakąś zasadę z cyklu: bo świat jest pełen zagrożeń, bo trzeba być … ( tu wstaw odpowiednie słowo). No i tak właśnie się odkrywa swoje przekonania Teraz zostaje sobie zadać pytanie: czy wierzę w to absolutnie? Czy mogę udowodnić to bez żadnej wątpliwości w sądzie? Albo użyć jednej z technik NLP zmiany przekonań, które uczymy na naszych szkoleniach
I jeszcze jedna – może w tym wszystkim – najważniejsza rzecz: gdy tylko wyjdziesz z tej spirali czarnych myśl – nie ważne, czy żeby zostać widzem, czy detektywem czy poszukiwaczem przekonań – najpierw zadbaj o to, żeby całkowicie zmienić swój stan emocjonalny.
