Mówi się, że ciekawość to pierwszy krok do piekła, jednak tak naprawdę to fantastyczny stan umysłu, który potrafi wyprowadzić z każdego negatywnego nastroju.
Dlaczego? Ponieważ kieruje uwagę na zewnątrz i zatrzymuje wzrost emocji.
I to doskonale przekłada się na zachowanie: pamiętam jednego z uczestników naszych szkoleń – zawsze kojarzyłam go jako pogodnego człowieka, jednak lepiej poznać go miałam okazję dopiero wtedy, gdy był asystentem na Praktyku NLP.
W czasie jednej z przerw podszedł do mnie i powiedział:
– Agnieszko, czy mogłabyś mi zainstalować jakąś małą fobię? Wszystko jedno na co – dodał z szeroki uśmiechem, a ja popatrzyłam na niego zdziwiona.
Zazwyczaj ludzie płacą mi za likwidację fobii, i nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak dziwną prośbą.
On widząc moją minę dodał:
– Bo wiesz, wszyscy tutaj mówią o jakichś lękach, obawach, a ja nie znam takiego uczucia – w tym momencie zapaliły mi się w głowie wszystkie nlp owskie światełka, które zawsze krzyczą „Ciekawe! Sprawdź o co chodzi!!” Więc zaczęłam go wypytywać, niedowierzając do końca jego deklaracji.
– Ok. A wyobraź sobie taką sytuację: jedziesz pod górkę i wyprzedzasz na
trzeciego i nagle pojawia się samochód na przeciwnym pasie. Co robisz? – zapytałam przywołując sytuację, w której u większości ludzi pojawiłby się lęk.
– Rozglądam się dookoła i sprawdzam gdzie mogę uciec – odpowiedział ze spokojem.
– A co czujesz?– ja dalej dopytywałam
– Ciekawość! – odpowiedział z uśmiechem.
– A gdybyś wracał w nocy sam do domu na piechotę i zobaczył bandę dresiarzy
zmierzających w twoim kierunku – przywołałam kolejną sytuację, która powinna wywoływać lęk. Już miałam dalej malować słowami obraz, gdy on wyrwał się z odpowiedzą na pytanie, którego nawet nie zdążyłam zadać:
– Ciekawy jestem, jak sobie poradzę, bo trenuję Krav Magę – znów uśmiechnął się szeroko. W tym momencie skończyła się przerwa, więc nasza rozmowa została przerwana, jednak nie zamierzałam tak łatwo odpuścić.
Wiem, że człowiek ma genetycznie uwarunkowany lęk w dwóch sytuacjach: w przypadku utraty oparcia pod stopami i kiedy usłyszy głośny i niespodziewany dźwięk. Nie zamierzałam testować pierwszego sposobu, ale w gdy się nadarzyła okazja opowiedziałam całą sytuację Lechowi i poprosiłam, żeby podszedł do niego, gdy się nie będzie spodziewał i po prostu krzyknął. I obserwowałam co się stanie.
Lech też lubi eksperymentować, więc w czasie kolejnej przerwy podszedł do niego i krzyknął. Kiedy człowiek styka się z taką sytuacją odruchowo się kuli, ale nasz bohater tylko rozpoczął ten ruch, a potem zaczął się rozglądać co się dzieje wokół i z typowym dla siebie spokojnym uśmiechem zapytał:
– Lechu, co się dzieje? – wtedy podeszłam do niego i wyjaśniłam, że to dalszy ciąg naszego eksperymentu. I że już mu wierzę, że nie czuje lęku 🙂
Ta historia doskonale obrazuje, jak ważnym stanem umysłu jest ciekawość i jak szybko potrafi przekierowywać uwagę i emocje.
Zresztą – jedną z technik, której uczymy osoby, które chcą się pozbyć lęku jest przenoszenie uwagi z wewnątrz na zewnątrz poprzez uważne oglądanie otoczenia i liczenie widocznych elementów. I to działa doskonale!
A Ty chcesz zrobić krok do wolności?
Zatem może to już pora zacząć być ciekawym, co jeszcze jest możliwe i zapisać się na szkolenie Praktyk NLP 🙂