Już za chwilę Wigilia i wokół Ciebie rozbrzmiewa już do znudzenia „Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta” – tak jak przypomina jedna z reklam. Większość z nas daje się ogarnąć przedświątecznej gorączce – z błyskiem prawie szaleństwa w oczach biegamy po sklepach w poszukiwaniu prezentów i różnych niezbędnych akcesoriów (typu świecidełka, bombki, ozdóbki), a także tego wszystkiego, co niezbędne w większości naszych domów – karpia, śledzi, mięsiw różnego rodzaju, dodatków, ciast i słodkości… I zamiast cieszyć się na wyjątkowy czas z najbliższymi i kilka dni wolnego, to raczej pojawia się zmęczenie i stres
Jak sobie z tym radzić?
Po pierwsze:
Zastanów się czym tak naprawdę są dla Ciebie te Święta? Czy to czas dla rodziny i wspólnych radosnych chwil? Czy też czas odrabiania zaległości w kontaktach ze znajomymi? A może to czas refleksji? A może ważny dla Ciebie jest aspekt religijny? A może prezenty i beztroskie obżarstwo? A może ta wyjątkowa atmosfera: choinka, wigilia, dzielenie się opłatkiem, kolędy?
Zastanów się po prostu: po co robisz to wszystko? Dlaczego tak się starasz? Możesz być całkowicie przy tym szczerym – bo to rozmowa ze sobą I kiedy już znajdziesz odpowiedź to niech ona będzie cichym, wewnętrznym głosem, który dodaje Ci energii, w chwilach zmęczenia w czasie przygotowań do Świąt!
Po drugie:
Pomyśl – dla kogo tak się starasz? Bardzo często chodzi o sprawienie radości tym najmłodszym, albo najstarszym w rodzinie, czasem – robimy to wszystko tylko dla jednej osoby – dziecka, które z wypiekami na twarzy czeka na Mikołaja, czy nestora rodu, dla którego bardzo ważna jest tradycja i spotkanie przy stole całej rodziny. Czasami zaś chodzi o szerzej pojętą rodzinę czy przyjaciół, bo chcemy wtedy być razem z nimi, żeby to im sprawić radość. Kiedy już odpowiesz sobie na to pytanie – to niech w myślach towarzyszą Ci uśmiechnięte twarze tych, dla których tak się starasz! Wtedy na pewno będzie przyjemniej stać w tych wszystkich kolejkach czy sprzątać, czy gotować – bo wiesz dla kogo konkretnie to robisz, a skoro to robisz, to na pewno szczerze kochasz tą osobę
Po trzecie:
Zrób listę rzeczy do zrobienia – co masz kupić i co przygotować; następnie rozpisz to sobie wszystko na poszczególne dni – do Świąt zostało jeszcze kilka dni więc na pewno zdążysz, kiedy już będziesz wiedzieć, co konkretnie masz zrobić
Po czwarte:
Deleguj zadania! Zastanów się jak Twoi domownicy mogą Ci pomóc – co mogą zrobić dzieci, co Twój partner/ partnerka, a co możecie zrobić razem! Nie musi być idealnie, bo ważniejsze jest, żeby każdy mógł poczuć się potrzebny i zaangażowany w przygotowania. A Tobie będzie łatwiej
Po piąte:
Zacznij Święta już teraz! Jeżeli już wiesz po co i dla kogo tak się starasz, to po co czekać? Już teraz możesz cieszyć się atmosferą tego wyjątkowego czasu Jeżeli ważny jest dla Ciebie wtedy odpoczynek – to daj sobie trochę czasu na relaks, jeżeli rodzina – to spotkaj się z nimi i porozmawiaj! A jeżeli lubisz ciasta lub śledzie – to pewnie nic się nie stanie jeżeli już teraz zjesz chociaż trochę Włącz kolędy (jeżeli je lubisz), zjedz mandarynki – niech cały dom nimi pachnie – i pozwól sobie się tym wszystkim po prostu cieszyć
Wesołego przed-Świętami!