Czyżby jednak istniał uniwersalny sposób na spokój, zdrowie i szczęście?
Ostatnio uświadomiłam sobie, że w wielu poradnikach dotyczących zupełnie różnych tematów można znaleźć powtarzającą się technikę NLP!
W książce o tym jak działa mózg – sposobem na uspokojenie układu limbicznego jest spojrzenie na sytuacje z innej perspektywy. W książce o psychologii – sposobem na radzenie sobie z trudnymi emocjami jest znalezienie czegoś dobrego w problematycznej sytuacji. W książce o zdrowiu – choroba jest informacją o zmianie, której potrzebujesz. W końcu – w książce o szczęściu – jedną z podstawowych umiejętności jest odnajdywanie słonecznych stron sytuacji. Ba! Nawet w książkach o rozwoju duchowym pisze się, że wszystko, co nas spotyka jest albo lekcją do przerobienia, albo cudem!
Czymże są te wszystkie wymienione wyżej sposoby jak nie NLP-owskim przeramowaniem? To jedna z najbardziej podstawowych technik, która daje wolność nadawania dowolnego znaczenia wszystkim faktom, które Cie spotykają 🙂 To od Ciebie zależy, czy wstanie lewą nogą to pech czy szczęście, czy korek w drodze do pracy to powód do frustracji czy chwila na przygotowanie się do dnia czy posłuchania ulubionej muzyki.
Jeżeli nie masz na coś wpływu – to możesz zdecydować jak chcesz interpretować dane zdarzenie! I jak się okazuje ta decyzja wpływa na całe Twoje życie i to na wielu różnych poziomach.
W dodatku – ta świadomość daje to, co w NLP najpiękniejsze – wolność wyboru,
w jakim świecie chcesz żyć 🙂
A skoro mądrzy ludzie z różnych dziedzin podają przeramowanie jako sposób na radzenie sobie więc może warto zacząć go stosować?
Więc taka myśl na początek dnia – co sprawia, że ten dzień jest dla Ciebie dobry?