Core Transformation jest procedurą, która umożliwia przejście od problemu lub ograniczenia, poprzez kilka prostych kroków do stanów takich jak Jedność, Wewnętrzna Harmonia, Zjednoczenie z Wszechświatem, Absolut itp. Takie Stany Ostateczne są często natury duchowej lub transcendentnej i są bardzo trudne do opisania, a nawet do nazwania.

Kiedy niedawno pracowałem z klientem nad rozwiązaniem jego problemu przy użyciu Core Transformation, w pewnym momencie zauważyłem, że wszedł w Stan Ostateczny. Zaobserwowałem też, że nie tylko trudno mu nazwać ten stan, ale nawet trudno mówić.

„W porządku, czasem jest trudno nazwać takie stany” powiedziałem. „Jeśli nasunie ci się jakaś nazwa która do niego pasuje, wtedy mi powiedz jaka”.
„To jest… to jest bycie aniołem na Ziemi” powiedział wreszcie klient, a mi się pojawiły w oczach łzy wzruszenia. To było takie trafne, takie celne określenie tego, kim jesteśmy!

Bo kim innym jesteśmy, jak nie aniołami na Ziemi? Bytami duchowymi, przyobleczonymi w ciało i cieszącymi się tą ziemską egzystencją, tą wspaniałą przygodą nazywaną Życiem?
I jakże często o tym zapominamy, pochłonięci problemami dnia codziennego. Próbujemy odzyskać tę duchową perspektywę poprzez medytację, modlitwę, czytanie starożytnych ksiąg i próby zrozumienia tekstów dawnych mistyków, ale tak naprawdę nic nie zastąpi bezpośredniego doświadczenia kontaktu z Absolutem.

Piękno metody Core Transformation polega na tym, że każdy problem, każde ograniczenie można wykorzystać jako bramę do osiągnięcia takiego Stanu Ostatecznego. Do tej pory nauczaliśmy tej metody tylko na zaawansowanych treningach NLP Master Practitioner.

W listopadzie byłem na treningu podstawowym i zaawansowanym Core Transformation ze współtwórczynią metody, Tamarą Andreas i nauczyłem się jak prowadzić takie szkolenie tak, by stało się dostępne również dla ludzi którzy nie znają NLP.
Więcej dowiesz się TUTAJ !

Ale jeszcze się nie zapisuj na to szkolenie!

Zaczekaj do moich urodzin, czyli do 12 grudnia, bo przygotowałem dla Ciebie prezent (jako solenizant to chyba ja powinienem dostawać prezenty? Ech, złammy konwencję, prezent będzie dla Ciebie 🙂 ).

Pozdrawiam serdecznie

Lech Dębski