Zawsze mnie fascynuje, jak mądry jest nasz nieświadomy umysł.
Jesteśmy przywiązani do tego, by rozwiązywać problemy na drodze świadomego, analitycznego myślenia. Jednak gdy zaufamy procesom przebiegającym w naszej podświadomości, mogą się zadziać rzeczy niezwykłe i cudowne.
Pracowałem niedawno z klientką nad problemem, a raczej serią problemów dotyczących jej strefy zawodowej. Dotarła do pewnego pułapu i nie była w stanie go przekroczyć. Po konsultacji, zdecydowaliśmy się zrobić dwudniową sesję Osobistego Przełomu, czyli Totalnej Trans-formacji.
Jednym z pierwszych etapów w tej sesji jest ustalenie systemu wartości. Hierarchia wartości klientki liczyła przeszło 20 wartości, strasznie z sobą skonfliktowanych. Wartości wyższe nie obejmowały niższych, niższe nie wspierały wyższych, a cztery górne wartości były związane z unikaniem czegoś, nie dążeniem do tego, co chce się uzyskać (pisałem TUTAJ, jakie problemy z tego wynikają).
Zrobiliśmy więc procedurę polegającą na oczyszczeniu negatywnych emocji związanych z tymi wartościami.
Jedną procedurę.
Słownie: jedną.
Gdy po jej wykonaniu klientka popatrzyła na listę swoich wartości, miała wrażenie, że dotyczą one kogoś innego. Wcale mnie to nie zdziwiło i ponownie zbadaliśmy jej system wartości dotyczący pracy zawodowej.
I w tym momencie ponownie się zachwyciłem geniuszem nieświadomego umysłu.
Nowa lista wartości nie liczyła już 20 pozycji, tylko 6, bardzo spójnych i wspierających się, od razu ustawionych w odpowiedniej kolejności. Nie trzeba mówić, o ile łatwiej podejmuje się decyzje, gdy ma się do czynienia ze spójnym systemem 6 wartości, a nie trzeba uwzględniać 20 wartości mocno z sobą sprzecznych.
I cały ten nowy, spójny system wartości został stworzony przez nieświadomy umysł błyskawicznie, dosłownie w ciągu kilku sekund. Nie mam pojęcia, ile czasu zajęłoby to świadomemu umysłowi, ani czy w ogóle by było możliwe, by świadomie stworzyć takie małe arcydzieło.
Ale na tym nie koniec.
Gdy sprawdziliśmy potem, jak wygląda system wartości w odniesieniu do całego życia klientki, okazało się że również stanowi elegancką, spójną całość. Ot tak, sam z siebie (czytaj: nieświadomy umysł znowu zadziałał). I dodatkowy bonus: sam z siebie (już wiesz, co to znaczy, prawda?), pojawił się niemalmistyczny stan łączności z wszechświatem, podobny do tego, jaki następuje po procedurze Core Transformation, której klientka nie znała…
Czyż nieświadomy umysł nie jest genialny?
A więcej o różnych sposobach pracy z nieświadomym umysłem dowiesz się na Hipnozonie.
Cena zniżkowa tylko do 27 lutego!
Pozdrawiam serdecznie
Lech Dębski