W NLP mamy wiele użytecznych, prostych i skutecznych technik.
Jednak wśród nich jest jedna taka, która oprócz szybkiego rozwiązania wielu problemów, daje również niesamowity stan emocjonalny – bliski temu, który nazywa się nirwaną, totalnym odlotem czy wszechogarniającą miłością i błogością.
Doskonale pamiętam moje pierwsze zetknięcie z tą techniką – to było na szkoleniu Master NLP – pracowałam wtedy w korporacji, byłam managerem HR, miałam naprawdę dużo spraw i trudno mi było tak całkowicie się od tego oderwać.
Kiedy Lech zaczął prezentować tę technikę i zobaczyłam jak jeden z moich kolegów z błogim uśmiechem mówi, że nie da się opisać tego, co czuje, bo nigdy wcześniej nie doświadczył czegoś takiego, nie mogłam się doczekać, kiedy będziemy mogli zacząć ćwiczyć.
Procedura jest dość prosta, więc zaledwie kilka chwil potem i ja zaczęłam swoją podróż w nieznane mi wcześniej obszary mojego umysłu; na początku było w miarę normalnie, jednak z każdym kolejnym pytaniem doświadczałam coraz to nowych stanów; to było trochę jak w transie, ale przez cały czas byłam świadoma i ciekawa, co się dalej pojawi. I w końcu – bum! Jest! Stan totalnego spokoju wypełnionego czymś, co nawet trudno jest nazwać – ale pamiętam, że to było piękne 🙂
Do końca dnia trwałam sobie w tym cudownym doświadczeniu w zupełnie nowy dla mnie sposób obserwując świat… Co więcej – czułam się tak jeszcze przez dłuższy czas!
Pamiętam, że w tygodniu po tych zajęciach miałam w swojej firmie wyjazd integracyjny, który był dla pracowników super zabawą, a dla mnie zawsze wcześniej super stresem, bo odpowiadałam za wszystko i każdy przychodził do mnie z każdą najmniejszą pretensją – a tym razem było inaczej, bo po prostu bawiłam się z innymi!
Potem zostałam trenerem NLP i wiele razy na Masterze to ja prowadziłam tę technikę i widziałam niesamowite przemiany: ludzi, którzy nagle wręcz zaczynali błyszczeć wewnętrznym szczęściem, słyszałam opowieści o tym, jak nigdy wcześniej się tak nie czuli, byłam świadkiem, jak doświadczali czegoś, co można nazwać mistycznym, duchowym czy niesamowitym – dla każdego to jest coś innego, ale każdy, kto pozwolił sobie na tę podróż do wnętrza swojego umysłu mówił, że było warto, bo doświadczył czegoś wręcz cudownego!
Trudno jest opisać czym jest Core Transformation – bo tak się nazywa ta
wyjątkowa technika – ale naprawdę warto jej doświadczyć!
Jeżeli chcesz przekonać się, gdzie zaprowadzi Cię Twoja droga do wnętrza umysłu to zapraszamy serdecznie na szkolenie Master NLP – do piątku można się zapisać za cenę zniżkową !
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Ornatowska