Większość z nas lubi nowości – są interesujące, wyciągają z rutyny i wydaje się, że przynoszą coś ciekawego do życia.
Jednak zazwyczaj nie uświadamiamy sobie, że przyciągają one uwagę z powodów, które odziedziczyliśmy po naszych pra, pra, pra praprzodkach!
Kiedy w ich życiu pojawiało się coś nowego mogło to oznaczać zagrożenie i trzeba było szybko po pierwsze to zauważyć, a potem błyskawicznie zdecydować czy uciekać, walczyć czy można to zignorować czy też może warto się tym zainteresować, bo da się to zjeść
Czasy się zmieniły jednak każda nowość budzi w mózgu te same reakcje co u naszych przodków więc zbyt duża ilość nowości może w rezultacie powodować negatywne emocje.
Jak sobie z tym radzić?
Po prostu dobrze jest zawsze pamiętać o równowadze:
także pomiędzy tym , co nowe i znajome w Twoim życiu.