Czy rzeczywiście wiara w siebie wystarczy, by osiągnąć sukces?
Świat rozwoju osobistego jest przecież pełen haseł w rodzaju „Wystarczy uwierzyć w siebie a wszystko stanie się możliwe”, „Uwierz w siebie, tylko tyle ci potrzeba do osiągnięcia sukcesu” itp., itd. Czy rzeczywiście głębokie przekonanie o swoich możliwościach wystarcza, żeby wszystko stało się możliwe?
Możesz być głęboko przekonany, że potrafisz pilotować samolot, ale jeśli nie ukończyłeś kursu pilotażu to lepiej nie być twoim pasażerem… Możesz być głęboko przekonany, że świetnie mówisz po chińsku- do czasu, gdy spotkasz prawdziwego Chińczyka… Nasz parlament i rząd są pełne ludzi przekonanych, że potrafią świetnie rządzić Polską – wiadomo z jakim skutkiem.
Jeśli przekonanie o swojej wartości nie jest wsparte rzeczywistymi umiejętnościami, będzie ci bardzo trudno osiągnąć swój cel.
Można powiedzieć, że:
SUKCES = SILNA WIARA W SIEBIE + UMIEJĘTNOŚCI.
Jeśli naprawdę wierzysz w siebie, masz pewność, że ci się uda i jest to poparte faktycznymi umiejętnościami, to nie ma granic tego, co możesz osiągnąć.
Drugą możliwością jest niska pewność siebie i niskie umiejętności. Wbrew pozorom, to całkiem dobry stan. Nie umiesz czegoś i wiesz, że tego nie umiesz- stwarza to doskonałą przestrzeń do rozwoju.
Trzecia możliwość to wysokie umiejętności połączone z niską pewnością siebie. Wszyscy wokół ci mówią, że jesteś świetny- a ty wciąż w siebie nie wierzysz. Przepuszczasz świetne okazje, bo jesteś przekonany, że sobie nie poradzisz. Twoje ograniczające przekonania hamują twoją drogę do sukcesu, a często wręcz go sabotują. I dlatego warto je zmienić na bardziej wspierające.
Czwarta możliwość to niskie umiejętności i wysoka pewność siebie. Świat polityki jest pełen takich ludzi, więc w takim przypadku kariera parlamentarzysty, ministra lub prezydenta stoi przed tobą otworem 😉