Innym ciekawym badaniem zmian postrzegania pod wpływem hipnozy są eksperymenty Amira Raza, neurobiologa kognitywnego z McGill University w Montrealu.
Wykorzystał on w swoich eksperymentach dobrze znany w psychologii test Stroopa.
Wyobraź sobie, że widzisz przed sobą na ekranie różne słowa z literami w czterech kolorach: czerwonym, żółtym, niebieskim i zielonym. Twoim zadaniem jest jak najszybciej wcisnąć przycisk o kolorze odpowiadającym barwie widzianego słowa.
Kłopot polega na tym, że czasem słowo „czerwony” jest napisane na niebiesko. Albo „żółty” jest na czerwono. Efekt Stroopa polega na tym, że człowiek w takich sytuacjach waha się przez chwilę przed wciśnięciem odpowiedniego przycisku. Czytanie jest tak głęboko wdrukowane w nasz mózg, że decyzja czy wcisnąć przycisk określający kolor opisywany słowem, czy faktyczny kolor przestaje być automatyczna i wymaga czasu na zastanowienie.
Amir Raza zahipnotyzował wybranych ochotników i dał im sugestie, że nie będą widzieć liter, tylko bezsensowne symbole, takie, jak znaki nieznanego języka.
Okazało się, że w przypadku takiej sugestii efekt Stroopa przestał występować.
Zahipnotyzowana osoba zamiast czerwony widziała @#!$%#@* i nie miała żadnych kłopotów z wciśnięciem od razu niebieskiego przycisku.
Co więcej, skanowanie mózgu wykazało, że część mózgu odpowiedzialna za rozpoznawanie liter pozostała u niej nieaktywna!
Skoro przy pomocy hipnozy można dokonywać- i to na poziomie neurologicznym- zmian czegoś tak głęboko zakodowanego jak umiejętność czytania, to co jeszcze jest możliwe?