Archiwum Neurona

Z wykształcenia jestem lekarzem i szczególnie interesują mnie możliwości uzdrawiającego wpływu umysłu na ciało. Daleko mi do myślenia w rodzaju „źródło każdej choroby jest w umyśle” (chociaż w wielu przypadkach tak się dzieje), czy „każdą chorobę można wyleczyć wyłącznie poprzez wpływ umysłu” (chociaż w wielu przypadkach można – a na pewno zawsze warto wspomóc proces zdrowienia poprzez właściwe sugestie i współpracę podświadomości).

Jednym z obszarów w którym szczególnie łatwo dokonać uzdrowieńczego „cudu” są alergie. Robert Dilts porównał kiedyś alergię do fobii układu odpornościowego. W przypadku fobii człowiek reaguje nadmiernym strachem na coś niegroźnego- na przykład na pająka. W przypadku alergii układ immunologiczny człowieka reaguje nadmierną reakcją na coś niegroźnego – na przykład pyłki traw czy sierść zwierzęcia.

I właśnie z alergią na pyłki i sierść zgłosił się do mnie niedawno klient. Z jego zgodą publikuję informacje zwrotne, które od niego dostałem.

„Wie Pan co poszedłem do parku zaraz po wyjściu od pana i pierwszy raz czułem zapach kwiatów które powąchałem nigdy wcześniej nie miałem jak bo katar nie pozwalał! DZIĘKUJĘ”

I tydzień później:

„Dzień dobry. Chciałem dać znać jak sytuacja obecnie przebywam na działce na Podlasiu otoczony polami i łąkami i jest tu również pies i jak zawsze do tej pory bywając tu musiałem nałykać się tabletek i kropić oczy co chwile tak teraz nic się nie dzieje więc wszystko działa! Po raz któryś z kolei DZIĘKUJĘ ”

Jak to możliwe? Wystarczy porozmawiać z nieświadomym umysłem alergika i przekonać go, że się pomylił, reagując nadmiarowo na w rzeczywistości niegroźny alergen. A potem znaleźć kontrprzykład – substancję podobną do alergenu, na którą układ odpornościowy reaguje prawidłowo. I w końcu nauczyć układ immunologiczny, jak reagować na dotychczasowy alergen jak na substancję z kontrprzykładu.

Rozmawiałem niedawno z uczestnikiem treningu NLP Practitioner, któremu parę lat temu usunąłem alergię na pyłki traw. Okazało się, że po dwóch latach rezultaty wciąż się utrzymują. Utrudniająca życie alergia zniknęła bezpowrotnie po krótkiej, kilkunastominutowej wizualizacji.

A skoro to jest możliwe, to co jeszcze jest możliwe?

Więcej na ten temat dowiesz się TUTAJ!

Pozdrawiam serdecznie

Lech Dębski

6 czerwca 2019